We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Nie jeste​ś​my świ​ę​ci

by Strike You Down

supported by
Aleksander
Aleksander thumbnail
Aleksander Those kids know how to do music right!
/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Znowu masz wszystkiego dość Los wybitnie dał Ci w kość Znów ktoś wkurwił Cie w robocie Ustrzeliłeś sarnę w locie Stara w chacie truje dupę Chciałbyś żeby padła trupem Nie da się jej zadowolić Ta to umie dzień spierdolić Miałeś chujowy dzień Cóż, każdemu zdarza się
2.
Nie jesteśmy święci (free) 01:28
Wciąż bardziej zapadasz się W bagno swoich własnych kłamstw Nie możesz do ładu dojść Z tym co w twojej siedzi głowie Żyj tak byś nic nie żałował Wiesz że tak nie da się Zaakceptuj swoje błędy Z porażkami pogódź się Ten świat pochłania cię Nie możesz zaczerpnąć tchu Przeszłości nie sposób zmienić Naucz się z nią w końcu żyć Poczucie winy jak robak Pod twą skórą gnieździ się Jeśli mu na to pozwolisz Bez wahania pożre cię Nikt z nas nie jest święty Nie da ukryć się Co dzień wybieramy Bardzo często źle Masz prawo do błędów Ma je każdy z nas Wszystkie nasze grzechy Niech oceni czas
3.
Sobota wieczór, skończył się mecz Nie masz pojęcia gdzie dalej iść W twej pustej pale zrodził się pomysł By bez powodu dać komuś w ryj Nie mam pojęcia co cię frustruje Twoje problemy nie obchodzą mnie Nie będziesz na mnie leczył kompleksów Dobrze ci radzę - odpierdol się!! Nienawiścią wykarmieni, w ślepym strachu wychowani Myślą, że są zajebiści a są zdrowo pojebani Jak was kurwy nienawidzę, wy naziole pierdoleni Nie ma dla was tutaj miejsca, wszyscy macie skończyć w ziemi!!
4.
Wciąż trudniej jest Ocenić co jest złe, co słuszne, a co nie Co dzień ktoś wmawia Ci Kto ma rację bytu, kto nie ma prawa żyć! Linia zatarła się Pod wieloma maskami ta sama twarz Wściekłość wylewa się Spod każdej z nich, wchłaniając świat Wszędzie pełno skurwysynów Każdy dba tylko o własny interes Szczytnymi ideałami Wycierają sobie gębę! Nie słuchaj ich! Nikt nie ma prawa Ci mówić jak życ Rozum swój własny masz Otwórz i oczy i sam Kreuj własny świat
5.
Ile już razy twierdziłeś że Nad wszystkim kontrolę masz Nędzna ofiara własnych słabości Chcąca zachować twarz Przez swoje błędy ciągle sie miotasz Jak na wietrze liść Jedyny kompan Twoja głupota Nie masz już dokąd iść Przestań się staczać po równi pochyłej Weź się w garść!! Pamiętaj, że raz się żyje Weź się w garść!! Nikt za ciebie tego nie zrobi Weź się w garść!! Sam decydujesz jak życie się toczy Weź się w garść!! WEŹ SIĘ W GARŚĆ!!!!
6.
Każdy kolejny dzień Sprawia, że wyć Ci się chcę Wokół siebie ludzi masz Których nawet nie chcesz znać Ty wiesz jak jest Kiedy życie tłamsi Cię Nie możesz doczekać się Na ten jeden dzień! Cały tydzień męczysz się Masz wszystkiego dość Dziś możesz na całość pójść Sąsiadom na złość!! Ten świat ciągle ciągnie nas w dół Podcina skrzydła, łamie nas w pół Nie możesz stąd wyrwać się W swoich szponach trzyma Cię Ale jest taki dzień Gdzie nikt nie wpierdala się Kiedy możesz sobą być Olać problemy i z nami pić Cały tydzień męczysz się Masz wszystkiego dość Dziś możesz na całość pójść Wyładować złość!! Ten świat ciągle ciągnie nas w dół Podcina skrzydła, łamie nas w pół Ale jest jeden taki w życiu dzień Gdzie nikt nie wpierdala się Czekaj z nami na sobotę Baw się i nie martw co potem!
7.
To opowieści z Miasta Maczet!! Jeśli nie wierzysz zajrzyj do nas Wszystko to zobaczysz!! Policja walczy z kibicami, Walczą subkultury To nasze życie, to są nasze mury! Niewolnicy korporacji w przepełnionych autobusach Chuligani na ulicach, skurwysyny na mównicach Wszędzie korki i spaliny, nie ma nawet czym oddychać Studentów jest tylu, że zniżkę goni zniżka!! Opowieści z Miasta Maczet!! Przyjedz do nas to zobaczysz!
8.
Bariery 01:30
W ciemności każdy z nas wygląda tak samo Nie widać czy ktoś jest dobry czy zły Nie masz pojęcia co ma już za sobą I czy kiedykolwiek podałbyś mu dłoń Przy zapalonym świetle szukamy problemów Stwarzamy świat pełen barier i wad Jak wściekłe psy patrzymy sobie w oczy Czy zawsze tak jest, czy musi być tak!?
9.
Orła cień 01:24
Nie trudno zgadnąć, że jesteś przygłupem Flagę falangi wsadź sobie w dupę Rzymskim salutem jebnij się w pałę Jak kurwo zdechniesz będzie wspaniale!! Ssij chuj!!
10.
Nigdy nie będę taki jak wy Nigdy nie zdradzę swoich ideałów Nigdy za pozą nie skryję się Wśród morza fałszu będę skałą! Jak chorągiewki wciąż gniecie się Wyciągnę z ziemi I złamię was! Nie możesz znieść, że jestem tu Jak w oku sól dla takich jak wy! To jest nasze miejsce To jest nasz świat Odejdziecie stąd My będziemy trwać! Na zawsze!! To my!! Zawsze scenie wierni Dla wrogów mamy zaciśnięte pięści Kilka słów na zawsze w sercach wyryte Hardcore aż do śmierci!

credits

released March 1, 2017

NoPasaran Records

nagranie, mix i master: Maciej Dzikiewicz @ Waiting Room Studio
cover art: Shemyaz

license

all rights reserved

tags

about

Strike You Down Kraków, Poland

contact / help

Contact Strike You Down

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Strike You Down, you may also like: